Prowizja od kradzieży


Trudno nie usłyszeć o wielkim wyłudzeniu środków z PFRON, chociaż akurat ta sprawa stała się głośna tylko dlatego, że zamieszany w nią jest były zięć byłego prezydenta. Jest jednak w tej sprawie wiele ciekawych wątków, w tym nie tylko finansowe, ale także etyczne. I na pewno nie jest to sprawa ostatnia tego rodzaju, bo system aż kusi, by z niego korzystać.

Wszystko odbyło się niemal dokładnie tak, jak to opisałem w swoim poradniku dla przedsiębiorców kilka lat temu. Zaapelowałbym zatem o jakąś małą prowizję za pomysł, ale jednak tego nie zrobię. To byłaby prowizja od złodziejstwa, a takiej honor mi nie pozwala przyjmować. Mam jednak nadzieję, że te 13 milionów zostanie wydarte z gardeł tych cwaniaczków, którzy wykorzystali osoby niepełnosprawne, system i swoje koneksje. Bo moja refleksja z końca poradnika jest aktualna – finanse PFRON są na wykończeniu.

W prasie ukazał się także wywiad z byłą „pracownicą” spółki, osobą słabowidzącą, który mnie zmroził. Ta pani uczestniczyła w przekręcie, a teraz broni swoich przełożonych, bo to przecież porządni ludzie, którzy dali jej pracę. Zastanawiam się, co oni zrobili w głowach tych ludzi, że mają zamiar bronić ich nawet w sądzie. Powtórzę jeszcze raz – nastąpiło wyłudzenie środków na fikcyjne zatrudnienie osób niepełnosprawnych, które do tego zostały ograbione z większości swojego wynagrodzenia i te osoby bronią zażarcie osób, które do takiego stanu doprowadziły!

Ta pani nawet nie zaprzecza, że to był przekręt. Nie ukrywa, że oddawała większość swojego wynagrodzenia komuś innemu za nic. Bo przecież nikt nie będzie do niej dopłacał. Otóż – właśnie PFRON dopłacał i to niemało. Tylko tu nie chodziło o pracę, a nawet o podejście charytatywne, ale o zwykłe nagrabienie pieniędzy. Teraz pojawia się kolejna firma, która ma działać na podobnych zasadach płacąc za… sprawdzanie temperatury. Jest też taka, która oczekuje wykonania 15 telefonów dziennie do dowolnych ludzi, żeby mieć wydruki bilingowe. No i ta, która zmusza swoich pracowników do kupowania za większość wynagrodzenia swoich kosmetyków, do tego marnej jakości. Nie pracują, nie zarabiają, a ktoś te pieniądze dostaje…

Na tle wielkości tego przekrętu i postawy pracowniczki zaprezentowanej w wywiadzie jest mi głupio z powodu żartobliwego tonu, jakim posłużyłem się w poradniku. Jednak po namyśle nie zmieniłbym tam ani słowa, bo to nadal jest prawda. Prawie dwie dekady temu zaprojektowano system, w który patologia została wbudowana. Teraz ta patologia przybiera monstrualne rozmiary, zagrażające całemu tzw. systemowi wsparcia. Składają się na to dofinansowania do wynagrodzeń i artykuł 22, który w coraz większym stopniu drenuje PFRON. To już najwyższy czas na zmiany, a może nawet jest już za późno. Bo zbyt wiele ludzi bierze swoje prowizje od złodziejstwa.

, , , ,

5 odpowiedzi na “Prowizja od kradzieży”

  1. Niewidomi godzą się na taki sposób pseudo zatrudnienia, bo nie ma dla nich uczciwej pracy. Mało kto z osób niewidomych może zdobyć normalną pracę, do której się chodzi i w której się coś robi. Jedynie wybitni, w swoim fachu niezastąpieni, albo tacy, którym udało się znaleźć pracę 20 lub kilkanaście lat temu, ewentualnie w takich miejscach, gdzie praca w ciemności jest atutem. Osoba widząca ze średnim lub zawodowym wykształceniem może iść na kasę do marketu albo na budowę. Osoba niepełnosprawna, która widzi, może iść na kasę do marketu, albo do ochrony. Osoba niewidoma tam nie pójdzie. Na portalu ngo.pl, jak zapewne wiesz, zdarzają się ogłoszenia o pracę dla niepełnosprawnych, ale te prace wymagają wzroku a czasem nawet takich umiejętności, których niewidomi nie mają i mieć nie będą.
    Gdyby nie było popytu na taką pseudo pracę, nie byłoby takich przekrętów.
    Z tego, co przeczytałam w jakimś artykule z GW, ci pseudo telemarketerzy będą musieli zwrócić wszystkie pieniądze. Za tą sprawą kryje się 200 ludzkich dramatów.
    Miałam napisać coś na temat tej sprawy u siebie, ale wyręczyłeś mnie. Zrobiłeś to lepiej ode mnie.

  2. Zdaję sobie sprawę, że osobom niewidomym trudniej jest znaleźć pracę, a potem ją utrzymać. Tak było, jest i pewnie długo będzie. I nawet nie dziwi mnie to, że biorą udział w takich przekrętach. Boleję nad tym, że wiele z tych osób uważa, że nie ma w tym nic złego i bronią aferzystów. Nie wiem, czy będą musieli zwrócić pieniądze, bo przecież mieli umowy o pracę i „pracowali”, ale jeżeli tak, to mi ich żal. Tym bardziej, że przecież będą musieli oddać całe wynagrodzenie, a z 4/5 ich okradli. To jednak świadczy tylko o tym, że ten system trzeba zmienić. Nie uszczelniać, modyfikować, tylko wyrzucić na śmietnik i znaleźć inny.

  3. Czy całe wynagrodzenie będą musieli oddawać? Nie sądzę. Przecież są wglądy do przelewów, że zaraz po przelaniu całej kwoty na ich konto musieli część tej kwoty przelać z powrotem na jakieś inne konto, więc niby czemu mieliby oddawać całe wynagrodzenia?
    Ale zgadzam się z Tobą, że system jest zły i należy go „wyrzucić”. Ostatnio znów toczy się na Typhlosie dyskusja właśnie na temat sensu dofinansowań do stanowisk pracy osób niepełnosprawnych. Jest sporo głosów przeciw obecnemu systemowi, bodajże jeden za. Ludzie postulują, żeby po prostu najpierw uszczelnić orzecznictwo, a potem rozdać te wszystkie pieniądze z PFRON niepełnosprawnym w formie rent.

  4. Cytat z Typhlosa a propos tej firmy, o której jest teraz głośno:
    „A, ja dostałem o tej niby pracy informację z koła PZN, a gdy po sprawdzeniu, powiedziałem, że to jest oszustwo, to usłyszałem „bierz, przecież 800 złotych będziesz miał w kieszeni”.”

  5. Pomysł rozdania pieniędzy w postaci rent jest zupełnie bez sensu. Proste wyliczenia matematyczne wykazują, że skoro mamy ca 2,8 miliona rencistów i ca 2,7 miliarda złotych na dofinansowania, to wychodzi jakieś 80 złotych więcej do renty. Dalej już nic. Gdyby podzielić zaś cały Fundusz, to wycisnęłoby się może ze 120 złotych, ale cały system wsparcia należałoby po prostu zlikwidować. Koniec z turnusami, dofinansowaniem do sprzętu, szkoleniami, wyjazdami i całą resztą. Pewnie dla niektórych te 120 złotych brutto to dużo, ale straty będą o wiele większe.

Dodaj komentarz